Koncert Warsaw Rocks 2024, który odbył się 26 lipca na PGE Narodowym w Warszawie, był wyjątkowym wydarzeniem dla miłośników rocka. Na scenie pojawiły się ikony muzyki, które zaserwowały publiczności niezapomniane widowisko.
Wieczór rozpoczął się występem zespołu Omega Testamentum, który podtrzymuje tradycje legendarnej węgierskiej grupy OMEGA. Zespół, prowadzony przez Ferenca „Ciki” Debreczeniego, wykonał między innymi kultowy utwór „Dziewczyna o perłowych włosach”, przypominając wszystkim o swoich korzeniach.
Następnie na scenie pojawił się polski zespół Dżem, z Sebastianem Riedlem na wokalu. Publiczność mogła usłyszeć takie klasyki jak „Czerwony jak cegła” oraz „Wehikuł czasu”, które niezmiennie przyciągają rzesze fanów swoją autentycznością i energią.
Kolejnym zespołem, który zagrał na Warsaw Rocks ’24, była szwedzka grupa Europe. Ich najbardziej rozpoznawalny hit, „The Final Countdown”, porwał zgromadzonych, przypominając o złotych latach rocka i bijącym rekordy popularności na platformach muzycznych.
Europe pokazał, że mimo upływu lat wciąż potrafią dostarczyć fanom najwyższej jakości muzyczne przeżycia. Historia zespołu Europe sięga początku lat 80., kiedy to zyskali międzynarodową sławę dzięki eksplozji przebojów takich jak „The Final Countdown”. Charyzma wokalisty Joeya Tempesta oraz niepowtarzalne brzmienie zespołu sprawiły, że zyskali legion wiernych fanów na całym świecie. Na przestrzeni lat formacja niejednokrotnie musiała sprostać różnym wyzwaniom, w tym zmianom w składzie oraz zmieniającym się trendom muzycznym, jednak zawsze wychodzili z tych prób zwycięsko. Dziś Europe nadal cieszy się wielką popularnością, a ich koncerty przyciągają tłumy, co udowadniają świetne występy, jak ten w Warszawie.
Wieczór zwieńczył występ Scorpionsów, niemieckiej legendy rocka. Zespół, z imponującym dorobkiem ponad 100 milionów sprzedanych płyt, zagrał takie hity jak „Rock You Like a Hurricane”, „Wind Of Change” czy „Still Loving You”. Ich występ był pełen wokalnych emocji i muzycznych wirtuozerii, co sprawiło, że publiczność była w pełni usatysfakcjonowana.
Na duże słowa podziwu zasługują wszyscy członkowie zespołu. Wokalista Klaus Meine niezmiennie od wielu lat czaruje swoim głosem, który jest rozpoznawalny i pełen emocji, często przenosząc słuchaczy w różne zakątki ich wyobraźni. Gitarzyści Rudolf Schenker i Matthias Jabs, pomimo upływającego wieku, szaleli na scenie jak za dawnych lat, prezentując niezwykłą energię i technikę gry, która przyciąga uwagę fanów w każdym wieku. Zespół Scorpions posiada też polski akcent, ponieważ od 2004 roku dołączył do niego gitarzysta basowy Paweł Mąciwoda-Jastrzębski, który wprowadził nowe brzmienie i dynamikę do grupy. Perkusista Mikkey Dee w swojej solówce również zaprezentował muzyczny kunszt i pełne wigoru wykonanie, podkreślając swoją wyjątkową umiejętność gry na perkusji i dodając niepowtarzalny akcent do koncertu.
Warsaw Rocks 2024 na PGE Narodowym został zorganizowany przez Live Nation. Dzięki profesjonalizmowi organizatorów wszystko było dopięte na ostatni guzik. Koncerty dobitnie przypomniały, dlaczego rock jest gatunkiem muzycznym, który potrafi łączyć pokolenia i dostarczać niezapomnianych wrażeń.
Zdjęcia
Fot.Tomasz Jakubowicz