„Ludzie Sztosy” na żywo: Dwa Sławy świętują dekadę w wielkim stylu

Kiedyś to było… i 10 stycznia 2025 roku mieliśmy okazję sprawdzić, czy naprawdę było tak dobrze, jak pamiętaliśmy. Łódzka Wytwórnia zamieniła się tego wieczoru w centrum wspomnień, śmiechu i energii – Dwa Sławy świętowali dziesięciolecie swojego kultowego albumu „Ludzie Sztosy”.

Atmosfera była wyczuwalna już od otwarcia bramek, a gdy o 20:00 światła przygasły i na scenę wyszli Rado i Astek, publiczność eksplodowała entuzjazmem. Przez cały koncert chłopaki pokazali, że są nie tylko świetnymi raperami, ale i mistrzami w rozbawianiu tłumu – ich humorystyczne wstawki sprawiły, że wydarzenie było w połowie stand-upem, ale, takim wiecie, zabawnym, ale nie śmiesznym.

Muzycznym wsparciem wieczoru był niezawodny DJ i hypeman Atutowy, który swoim zacięciem i charyzmą idealnie dopełniał dynamiczny duet.

Momentem, który wywołał największe emocje, był występ Kasi Grzesiek, która dołączyła do duetu w utworze „I tak powiem”. Jej głos na żywo był prawdziwą ucztą dla uszu i oczarował wszystkich obecnych w sali.

Nie zabrakło też niespodzianek – w pewnym momencie na scenę wjechał wielki tort, który chłopaki postanowili… rzucić w tłum, by każdy mógł spróbować. Taki gest tylko podkreślił, jak blisko są swoich fanów.

Po zagraniu całego albumu „Ludzie Sztosy” Dwa Sławy zeszli ze sceny, a na ekranie wyświetlono krótką humorystyczną wstawkę filmową nagraną przed klubem, w której Rado, Astek i Atutowy przy mocniejszym trunku rozmawiali o koncercie i doszli do wniosku, że… muszą wrócić na scenę. I wrócili, z impetem!

Druga część koncertu to prawdziwa muzyczna uczta. Usłyszeliśmy najlepsze numery z ostatnich płyt, single z nadchodzącego albumu (premiera 24 stycznia 2025), a także zupełnie nowy utwór „Gigachat” z Rowem Babicze. W trakcie tego numeru chłopaki weszli w środek publiczności i razem z fanami nagrali wstawki do klipu.

Na scenie pojawił się również gość specjalny – Gruby Mielzky. Jego występ był doskonałym dopełnieniem wieczoru, a chemia między nim a Sławami porwała publikę.

Dodatkową atrakcją było strzelanie w tłum koszulkami upamiętniającymi ten wyjątkowy wieczór, co wywołało euforię wśród fanów.

Podsumowując, Dwa Sławy pokazali, że ich twórczość to coś więcej niż muzyka – to doświadczenie, które jednoczy ludzi. Wieczór w Wytwórni był pełen emocji, śmiechu i niespodzianek. Z niecierpliwością czekamy na kolejną trasę koncertową chłopaków, która startuje już w marcu – bez wątpienia spotkacie nas pod sceną!

Dziękujemy, że czytasz artykuły na tuPozytywnie.pl 🙂 Bądź zawsze na bieżąco i obserwuj nas na Facebooku!