25 lipca 2025 roku Warszawa rozbłyśnie w rytmie światowego formatu. Na scenie PGE Narodowego wystąpi ikona popkultury – Jennifer Lopez, wracająca z nową trasą koncertową „JENNIFER LOPEZ: UP ALL NIGHT LIVE IN 2025”. Jeśli śledzicie jej karierę od lat lub dopiero odkrywacie jej artystyczny świat, tego wieczoru nie możecie przegapić.

To nie będzie zwykły koncert. To będzie spektakl. Pełen energii, tańca i największych przebojów z ponad dwóch dekad kariery. Występy Jennifer Lopez zawsze były widowiskami, w których perfekcyjnie dopracowana choreografia spotyka się z ogromną dawką emocji, a show przekształca się w doświadczenie, które zapada w pamięć na lata.

Za organizację koncertu odpowiada agencja Prestige MJM, a bilety trafią do sprzedaży już 9 kwietnia o godzinie 12:00 na stronie www.biletserwis.pl. To moment, na który warto czekać z palcem na przycisku „kup”.

Jennifer Lopez – kobieta, która nie zna granic

Jennifer Lopez to żywioł. Amerykańska wokalistka, tancerka i aktorka urodzona na Bronksie w 1969 roku od zawsze wiedziała, czego chce. Od lekcji tańca i śpiewu w dzieciństwie, przez pierwsze filmowe kroki w „My Little Girl”, aż po spektakularny debiut muzyczny z albumem „On the 6” w 1999 roku – jej droga na szczyt była pełna pracy, pasji i nieustającego rozwoju.

Dziś może pochwalić się ponad 80 milionami sprzedanych płyt, miliardami odtworzeń w serwisach streamingowych i tytułem jednej z najbardziej wpływowych kobiet show-biznesu. Jej obecność na scenie to nie tylko show – to manifest artystycznej niezależności i dowód na to, że talent nie zna granic.

Wielu z Was pamięta zapewne jej pierwszy koncert w Polsce w 2012 roku – emocje, które wtedy towarzyszyły publiczności w Gdańsku, do dziś uchodzą za wzór muzycznego wydarzenia na najwyższym poziomie. Teraz, po trzynastu latach, Jennifer Lopez wraca, by ponownie podnieść poprzeczkę.

Hity, które znacie i kochacie

„On the Floor”, „Let’s Get Loud”, „Jenny from the Block”, „Ain’t Your Mama” – lista hitów Lopez mogłaby wypełnić cały wieczór. I właśnie na to możecie liczyć. Show na PGE Narodowym będzie przekrojem przez jej największe sukcesy, ale także – być może – szansą na usłyszenie nowych utworów, bo Lopez nie przestaje tworzyć i zaskakiwać.

Współpracowała z gigantami sceny – Pitbullem, Ja Rule’em, Cardi B, Malumą, a jej duet ze Shakirą na Super Bowl 2020 na trwałe zapisał się w historii popkultury. Jennifer Lopez potrafi połączyć rytmy latynoskie, pop, funk, R&B i hip-hop w sposób, który trafia do fanów na całym świecie – także tych z Polski.

Więcej niż muzyka

Jennifer Lopez to także potęga w świecie kina. Jej filmy zarobiły ponad 3 miliardy dolarów, a najnowsze produkcje – „Atlas”, „The Mother” czy „Unstoppable” – triumfują w rankingach Netflixa i Amazon Prime Video. Co więcej, jej ostatnia rola w „Kiss of the Spider Woman” spotkała się z ogromnym uznaniem na festiwalu Sundance, potwierdzając, że Lopez to artystka kompletna – nie tylko gwiazda sceny, ale i poważna aktorka.

Aktualnie pracuje na planie kolejnego filmu – „Office Romance”, gdzie partneruje jej Brett Goldstein (znany z „Ted Lasso”). Jennifer nie zwalnia tempa, nie ogląda się za siebie i wciąż przekracza granice, inspirując kolejne pokolenia artystów i fanów.

Koncert, który może przejść do historii

„Jennifer Lopez na PGE Narodowym to będzie jedno z najgorętszych wydarzeń muzycznych roku” – mówi Janusz Stefański z agencji Prestige MJM. I trudno się z tym nie zgodzić. To nie tylko powrót światowej gwiazdy do Polski, ale też szansa, by na własne oczy zobaczyć, jak wygląda prawdziwe show na światowym poziomie.