Za niecałe dwa tygodnie Atlas Arena w Łodzi wypełni się fanami jednego z najbardziej rozpoznawalnych zespołów amerykańskiej sceny alternatywnej. Thirty Seconds To Mars, kierowani przez charyzmatycznego Jareda Leto i jego brata Shannona, przyjeżdżają do Polski z koncertem promującym swój najnowszy album. Wydarzenie odbędzie się 25 czerwca 2025 roku, a bilety wciąż dostępne są na stronie Ticketmaster – ceny zaczynają się od 99 zł. Organizatorem koncertu jest Live Nation Polska.
Nowy rozdział w historii zespołu
Trasa, w ramach której odwiedzą Łódź, to nie tylko kolejny koncert – to świadectwo ewolucji zespołu, który przeszedł długą drogę od debiutanckiego albumu z 2002 roku. „It’s The End Of The World But It’s A Beautiful Day”, wydany jesienią 2023 roku, stanowi wyraźne odejście od dotychczasowej estetyki grupy. Zespół zrezygnował z monumentalnych kompozycji i patetycznych aranżacji na rzecz minimalizmu i emocjonalnej szczerości.
Album ten różni się niemal pod każdym względem od wcześniejszych produkcji. Żaden z utworów nie przekracza 3,5 minuty, a głos Jareda staje się centralnym punktem muzycznej narracji. Bez zbędnych ozdobników, bez studyjnych tricków – tylko on, tekst i atmosfera. To muzyka dla tych, którzy szukają refleksji, a nie tylko rozrywki.
Jednym z najważniejszych punktów płyty jest utwór „Seasons”, podejmujący temat nieuchronnych zmian, które pojawiają się w życiu każdego z nas. Czy potrafimy je zaakceptować? Czy jesteśmy w stanie odnaleźć w nich sens i piękno? To pytania, które powracają jak echo w całym materiale. To nie są tylko piosenki – to wewnętrzne rozmowy, których nie zawsze chcemy prowadzić, ale których często potrzebujemy.
„Stuck” – singiel, który podbił listy przebojów
Jeszcze przed premierą albumu, światło dzienne ujrzał utwór „Stuck”. Nie był to zwykły singiel – to był manifest nowego brzmienia zespołu. Singiel zadebiutował na pierwszym miejscu alternatywnej listy przebojów w USA, co stanowi historyczny sukces grupy. Równie dobrze radził sobie w Europie – we Włoszech trafił do pierwszej dziesiątki, a w Niemczech znalazł się w pierwszej trójce najczęściej granych utworów radiowych.
To potwierdza, że mimo upływu lat, Thirty Seconds To Mars nadal potrafią trafiać w czułe punkty swojej publiczności. I choć zmieniają styl, to wierność emocjom pozostała niezmienna.
Atlas Arena – scena dla wyjątkowego spotkania
Łódzka Atlas Arena, jeden z największych obiektów widowiskowych w Polsce, stanie się 25 czerwca areną spotkania z muzyką, która nie boi się zadawać trudnych pytań. Jeśli byliście już na koncertach Thirty Seconds To Mars, wiecie, że to coś więcej niż tylko muzyczne show. To widowiska, w których publiczność staje się częścią spektaklu, a każda piosenka zamienia się w rytuał wspólnoty.
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji przeżyć tego na żywo – warto to zmienić. Ich koncerty są energetyczne, emocjonalne i nieprzewidywalne. Jared Leto słynie z bezpośredniego kontaktu z publicznością, spontanicznych przemówień i momentów, które trudno odtworzyć poza sceną. Nie bez powodu zespół pobił rekord Guinnessa za najdłuższą trasę koncertową w historii – ich oddanie scenie jest absolutne.
Trzy dekady, pięć albumów, niezliczone emocje
Thirty Seconds To Mars istnieje od 1998 roku. Założony przez braci Leto, zespół przeszedł wiele transformacji, ale zawsze pozostawał wierny idei tworzenia muzyki, która dotyka, prowokuje i zostaje z człowiekiem na długo. Przez lata dołączyli do nich kolejni muzycy – między innymi Tomo Miličević, który w 2003 roku stał się ważnym filarem zespołu.
Zespół sprzedał ponad 15 milionów płyt, zdobył kilkanaście nagród MTV, Billboard Music Award i setki tysięcy wiernych fanów na całym świecie. Dla wielu, Thirty Seconds To Mars to nie tylko zespół – to sposób myślenia, ruch, wspólnota.
Nie sposób też nie wspomnieć o aktorskich dokonaniach Jareda Leto, które dodają jego scenicznej obecności osobliwego wymiaru. Znany z ról w „Requiem dla snu”, „Blade Runner 2049” czy jako Joker w „Suicide Squad”, Leto wnosi do muzyki teatralność i intensywność, jakiej nie spotyka się często w świecie rocka.