Jedna noc. Trzy sety. Dziesięć lat kariery. I Żabson, którego nie da się zignorować. 21 grudnia w warszawskim EXPO XXI odbędzie się wydarzenie, które śmiało możecie nazwać muzyczną kulminacją roku. „Hollywood Smile: X-Perience – Daj To Jeszcze Raz” to coś więcej niż koncert – to podsumowanie dekady drogi, którą Mateusz Zawistowski przeszedł od chłopaka z Opoczna do jednej z najjaśniejszych postaci polskiego rapu.
To będzie pierwszy w historii Żabsona halowy show zbudowany wokół pełnego przekroju jego twórczości. Na jednej scenie, w ciągu jednego wieczoru, artysta zagra trzy różne sety muzyczne, odpowiadające trzem etapom jego kariery – od debiutu aż po najnowszy materiał inspirowany podróżą po USA. I co najważniejsze – możecie być pewni, że nie zabraknie gości specjalnych. Choć ich nazwiska owiane są jeszcze tajemnicą, nie od dziś wiadomo, że Żabson potrafi zaskoczyć.
Od Opoczna po Los Angeles – historia Żabsona to nie bajka, to dokument sukcesu
W 2015 roku wypuścił pierwsze kawałki. Nie miał zaplecza, nie miał pieniędzy, miał tylko determinację i chłodną kurtkę, która nie chroniła przed zimą – jak sam wspomina dziś na Instagramie. Tamten czas kontrastuje z jego aktualnym życiem – podróżami po świecie, współpracą z topowymi producentami i koncertami, które wypełniają największe przestrzenie w kraju. Ale do tego momentu nie doszedł przypadkiem.
Debiutancki album „NieKumam” otworzył drzwi do kariery, lecz to „To ziomal” uczynił z niego rapera, którego nie sposób było zignorować. Przebojowy, nieprzewidywalny i świadomy brzmieniowo materiał zapewnił mu nie tylko miejsce na OLiS, ale przede wszystkim – ogromną rzeszę słuchaczy. Kolejne wydania, takie jak „Internaziomal”, „Ziomalski Mixtape” czy „Ostatni Ziomal”, były już tylko konsekwentnym rozwijaniem stylu i świadomości artystycznej.
Konsekwencja, niezależność, przekraczanie granic
Żabson to dziś nie tylko raper, ale też lider środowiska, twórca własnej wytwórni i architekt trendów. Zbudował wokół siebie markę, która wykracza poza muzykę – to także styl życia, podejście do pracy i wierność swojemu pochodzeniu. Mimo sukcesu, nie odciął się od korzeni, co często podkreśla w wywiadach i mediach społecznościowych.
Wyjazd do Stanów Zjednoczonych był dla niego momentem przełomowym. Odwiedził Nowy Jork, Los Angeles, Atlanta – nie jako turysta, ale jako artysta chłonący nowe brzmienia i wibracje. Single „KLASA BIZNES”, „JOHNY DANG” i „MAGIC CITY” są tego efektem. Zapowiadają nadchodzący album, który – jak sam Żabson twierdzi – będzie najbardziej amerykańskim, a zarazem najbardziej osobistym projektem w jego karierze.
„Amfisbena”, czyli duet, który zaskoczył
Nie sposób pominąć wydanego wspólnie z Young Igim albumu „Amfisbena” z 2022 roku. Osiem utworów, bez wcześniejszego singlowania, wypuszczone jako całość – zaskoczyło to słuchaczy, ale też pokazało, że Żabson nie działa według przewidywalnych schematów. Wśród utworów takich jak „Ziemia Na Marsie”, „James Bond” czy „Kap Kap”, słyszymy duet dwóch różnych osobowości, które jednak w studio tworzą zaskakująco spójny świat.
21 grudnia – wydarzenie dla tych, którzy słuchają więcej niż tylko muzyki
Ten wieczór to nie tylko koncert, to celebracja drogi, którą możecie śledzić od początku albo dopiero odkrywać. Jeżeli pamiętacie Żabsona z czasów „P0kory” albo dopiero wkręciliście się w jego nowsze brzmienia – każdy znajdzie coś dla siebie. Trzy różne rozdziały jednej historii, pokazane bez filtrów i bez kompromisów.
Bilety są już dostępne na eBilet.pl: kliknij tutaj, by przejść do sprzedaży. Koncert odbędzie się w niedzielę, 21 grudnia o godz. 19:00 w przestrzeni EXPO XXI w Warszawie.