Zwierzęta ze schroniska w Bielsku-Białej też będą miały Święta! 22 grudnia prezenty dla czworonogów, zabrane w bielskiej restauracji Makarun, trafiły na ul. Reksia.
Akcja, której pomysłodawczynią jest właścicielka franczyzowego punktu ogólnopolskiej sieci Makarun Spaghettti & Salat w Bielsku-Białej, rozpoczęła się 8 grudnia. Klienci lokalu mogli przez dwa tygodnie przynosić karmę i inne produkty, których brakuje bezdomnym zwierzętom w schronisku. W nagrodę za dobre serce otrzymali merdnięcie ogonem i 20 procentowy rabat na makrunowe przysmaki. Właścicielka nie kryje zadowolenia z efektów tej spontanicznej akcji.
– Trochę się tego uzbierało: piętnaście puszek mokrej kociej karmy, trzy duże worki suchej dla kotów i psów, koce, ręczniki i inne drobiazgi – wylicza. – Dziękuję wszystkim darczyńcom za ofiarność. Zwierzaki potrafią się odwdzięczyć.
W piątek 22 grudnia zebrane dary trafiły do miejskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Reksia 48. Opiekunowie byli szczególnie zadowoleni z karmy dla kotów, bo odwiedzający schronisko często zapominają, że mieszka w nim ponad 50 kotów i jeśli coś przynoszą to zazwyczaj tylko dla piesków.
– To była pierwsza taka akcja Makaruna, ale już wiemy, że nie ostatnia – mówi Przemysław Tymczyszyn, współwłaściciel sieci restauracji franczyzowych Makarun Spaghetti & Salad. – Mamy nadzieję, że w ślady pani Bożeny z Bielska-Białej pójdą też inni nasi franczyzobiorcy. Sieć jest bowiem otwarta na dobre, prospołeczne pomysły i działania.