Rewelacyjny koncert z okazji 45-lecia na scenie zespołu BAJM był nie tylko muzyczną ucztą dla fanów, ale i potwierdzeniem niegasnącego blasku jednej z najbardziej znanych formacji w historii polskiej muzyki. We wrocławskiej Hali Stulecia zgromadzeni miłośnicy twórczości Beaty Kozidrak mogli doświadczyć spektaklu, który w dynamiczny sposób przemierzał przez dekady sukcesów grupy.
Wokalistka, niezmiennie charakterystyczna i charyzmatyczna, prowadziła przez koncert z energią, która zdawała się zaprzeczać upływowi lat. Jakość wykonania nie pozostawiła złudzeń – BAJM pozostaje w czołówce polskiej sceny muzycznej. Otwarcie koncertu „Diament i sól” zapisze się w pamięci publiczności jako moment, od którego rozpoczęła się niemal dwugodzinna podróż przez szeroki repertuar zespołu.
Oprócz przebojów takich jak „Co mi Panie dasz„, „Biała armia„, czy „Myśli i słowa„, które są niemal hymnami pokoleniowymi, publiczność miała okazję usłyszeć mniej znane, ale równie wpadające w ucho utwory. Wzruszający był duet matki i córki w „Katarzyna i księżyc„, pokazujący bardziej osobiste, rodzinne oblicze artystki.
Finał koncertu, z „Piechotą do lata” wykonywaną wspólnie z Andrzejem Pietrasem, był apoteozą wieczoru, a entuzjazm widowni sięgnął zenitu. Bis natomiast, z hitami takimi jak „Józek, nie daruję ci tej nocy” oraz „Jezioro szczęścia„, udowodnił, że klasyki BAJM wciąż porywają serca publiczności. Emocje, jakie towarzyszyły każdemu z akordów, każdej linijce tekstu, świadczą o niezwykłej więzi, jaką zespół wytworzył z fanami.
Koncert we wrocławskiej Hali Stulecia był potwierdzeniem, że muzyka BAJM, mimo upływu lat, nie traci na znaczeniu i wciąż zapewnia wszechstronną rozrywkę. Była to nie tylko celebracja historii zespołu, ale również prawdziwa uczta dla uszu i dusz wszystkich pokoleń zgromadzonych na tym wyjątkowym wydarzeniu.
Beata Kozidrak z Andrzejem Pietrasem w wykonaniu „Piechotą do lata”:

Fot. Marcin Terliczak / tuPozytywnie.pl