Taco Hemingway w Hali Stulecia 1-800-TOUR | recenzja

7 czerwca 2024 roku Hala Stulecia we Wrocławiu pękała w szwach dzięki długo wyczekiwanemu koncertowi Taco Hemingwaya w ramach 1-800-TOUR.

Przed Koncertem

Od samego rana przed Halą Stulecia zbierały się tłumy fanów, niektórzy przybyli nawet z innych miast. Atmosfera była naprawdę gorąca. Można było kupić różne gadżety, koszulki z trasy i coś przekąsić, co umilało czas oczekiwania na wejście.

Zanim na scenie pojawił się Taco, tłum rozgrzewali Zeppy Zep oraz Borucci, puszczając swoje hip-hopowe blendy.

Rozpoczęcie Koncertu

Kiedy w końcu na scenę wszedł Taco Hemingway, a właściwie to wjechał na nią z dołu, siedząc przy biurku i przyjmując pozę jak z okładki najnowszej płyty, publiczność oszalała. Zaczął od kawałków z płyty „1-800 oświecenie”, takich jak „Cichosza”, „Mix Sałat”, „Pakiet Platinium”.

Nie można nie wspomnieć o genialnej scenografii, świetnie dobranej do utworów. Podczas kawałka „Gelato” cała Hala Stulecia wypełniona była kolorowymi balonami, które publiczność odbijała. Przy kawałku „Całe lata” Taco był otoczony ogromną ilością baniek mydlanych, co dodało nostalgicznemu numerowi jeszcze więcej magii.

Występy i Atrakcje

Na scenie pojawili się także tancerze ze świetnie przygotowaną choreografią. Panowie zrobili świetne show! Podczas koncertu usłyszeliśmy też największe hity Taco, takie jak „Nostalgia”, „6 zer”, „Deszcz na betonie” czy „Fiji”. Każdy utwór był witany ogromnym aplauzem, a publiczność od początku do końca rapowała razem z artystą.

Taco często zwracał się do publiczności, dzieląc się swoimi przemyśleniami i opowieściami zza kulis. Namawiał również do pójścia na niedzielne wybory do Europarlamentu. Jego autentyczność i naturalność sprawiały, że wszyscy czuli się, jakby byli częścią czegoś naprawdę wyjątkowego.

Wspólne Występy

Jednym z najlepszych momentów wieczoru były kolaboracje Taco z Okim i CatchUpem XXL. Podczas gdy Oki zagrał swój solowy kawałek „Jeremy Sochan”, publiczność tworzyła tzw. „koła” i tańczyła pogo – był ogień! Wspólne kawałki podniosły energię na scenie jeszcze bardziej, a zwłaszcza wykonanie hitu z ostatniego projektu Club2020 było strzałem w dziesiątkę.

Zakończenie Koncertu

Koncert zakończył się mocnym akcentem – Filip zagrał kilka utworów na bis, w tym kultowe „Wszystko jedno”. Publiczność nie chciała go wypuścić ze sceny, a skandowane „Taco” słychać było jeszcze długo po ostatnich nutach.

Organizacja Koncertu

Koncert Taco Hemingwaya w Hali Stulecia został zorganizowany przez firmę REVOLUME, która zadbała o każdy detal, by wydarzenie było niezapomnianym przeżyciem dla wszystkich fanów. REVOLUME, znana z profesjonalizmu i dbałości o wysoką jakość organizowanych wydarzeń, ponownie udowodniła, że potrafi sprostać oczekiwaniom nawet najbardziej wymagającej publiczności. Dzięki ich zaangażowaniu i doświadczeniu, koncert przebiegł bez zakłóceń, a każdy element – od nagłośnienia, przez oświetlenie, aż po efekty specjalne – był na najwyższym poziomie.

Podsumowanie

Koncert Taco Hemingwaya w Hali Stulecia to było coś niesamowitego. Zarówno Taco, jak i jego goście Oki oraz CatchUp, dostarczyli fanom mnóstwo emocji i radości. Świetna organizacja, wyjątkowa atmosfera i znakomite wykonania utworów sprawiły, że ten wieczór na długo zostanie w pamięci wszystkich obecnych.

Filip ma zaplanowane jeszcze dwa koncerty podczas tej trasy:

  • 15.06 w Krakowie, Tauron Arena
  • 22.06 w Warszawie na PGE Narodowym, gdzie odbędzie się finałowy i jednocześnie największy koncert w karierze rapera.

Bilety są jeszcze dostępne pod tym linkiem. Polecamy się spieszyć z zakupem, bardzo szybko ich ubywa. Trzymajcie się ciepło i jak zawsze widzimy się pod sceną!

Dziękujemy, że czytasz artykuły na tuPozytywnie.pl 🙂 Bądź zawsze na bieżąco i obserwuj nas na Facebooku!