Jeśli śledzicie polską scenę alternatywną, nazwisko Karoliny Czarneckiej na pewno nie jest Wam obce. A jeśli jeszcze nie mieliście okazji zanurzyć się w jej osobliwym, pełnym sprzeczności i siły świecie – nadchodząca trasa „FREAK SHOW” to idealny moment, żeby to zmienić. Czarnecka, artystka niepokorna i bezkompromisowa, rusza w Polskę z koncertami promującymi swój najnowszy album „Matka” – i nie będzie to tylko seria występów. To będzie doświadczenie.
Czego się spodziewać? Teatralnej emocji i muzycznej bezczelności
„FREAK SHOW” to nie jest zwykła trasa. To koncertowy rytuał, gdzie muzyka spotyka się z performansem, a teatralna forma miesza się z emocjonalnym krzykiem i miękkim szeptem. Karolina nie tylko śpiewa – ona opowiada historię własnym ciałem, głosem, światłem i cieniem. Podczas koncertów usłyszycie wszystkie utwory z „Matki”, ale także wybrane kawałki z wcześniejszych płyt – jak „Cud” czy „Solarium 2.0”. To będzie prawdziwa uczta dla tych z Was, którzy cenią artystyczną odwagę i spójność przekazu.
Jak zapowiada sama artystka – „Matka” jest pełna. Nażarta, miękka, chaotyczna, sprzeczna, prymitywna, wyniosła, złowieszcza. To nie jest płyta do słuchania w tle. To materiał, który wymaga zanurzenia się i zaangażowania – a koncertowy format jeszcze mocniej podkreśli jego złożoność.
Terminy i miejsca – sprawdźcie, gdzie złapiecie Karolinę na żywo
Trasa „FREAK SHOW” zawita do czterech miast:
- Kraków – 5 września, Klub Gwarek
- Wrocław – 13 września, Klub Łącznik
- Poznań – 14 września, w_sercu
- Warszawa – 1 października, Klub Hydrozagadka
Start koncertów: godzina 20:00 (w Poznaniu – 19:00).
Bilety już dostępne na eBilet.pl – od 74 zł, bez dodatkowych ukrytych opłat.
Czarnecka – od „Hera Koka Hasz” do „Matki”
Karolina Czarnecka to postać, którą trudno zaszufladkować. Zadebiutowała w zbiorowej świadomości w 2014 roku, kiedy na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej wykonała pamiętny cover „Hera Koka Hasz LSD” – numer, który błyskawicznie stał się wiralem i rozpoczął jej artystyczną emancypację od kabaretu do niezależnego głosu kobiet we współczesnej kulturze.
Od tamtej pory przeszła długą drogę – od EP-ki „Córka”, przez niepokojące „Solarium 2.0” (nagraną z zespołem UV), po folkowo-rapowe „Cud”. W międzyczasie stworzyła m.in. platformę CÓRY – przestrzeń dedykowaną dziewczynom i nastolatkom – i współtworzyła takie zjawiska jak Żelazne Waginy czy Gang Śródmieście.
Matka – zamknięcie dekady i nowy rozdział
Jej najnowszy album „Matka”, wydany 16 maja 2025 roku, to symboliczne domknięcie dekady twórczości, rozpoczętej przez „Córkę”. To płyta nasycona różnorodnością, ale też świadomie nieuporządkowana, jakby odrzucała wszystkie klasyfikacje. Usłyszycie na niej elektronikę, punk, rap, folk, ale przede wszystkim głos – kobiety, która nie chce być uładzona ani wygodna. To głos, który opowiada o kobiecości, o chaosie emocji, o świecie, który czasem przytłacza, a czasem daje oddech.
Performatywność ponad wszystko
Widzieliście kiedyś koncert, który bardziej przypominałby spektakl niż występ? Czarnecka od lat konsekwentnie przekracza granice między tym, co muzyczne, a tym, co teatralne. Każde jej wejście na scenę to performance pełen energii, kontroli i emocji. Zmienia się w postać, która jednocześnie opowiada, krzyczy, śpiewa i uwodzi.
Dlaczego warto?
Bo Karolina Czarnecka to artystka nieoczywista. Bo w czasach, gdy muzyka często brzmi jak z generatora, ona wciąż tworzy z wnętrzności i intuicji. Bo „FREAK SHOW” to nie tylko koncert – to uczestnictwo w czymś, co zostanie z Wami na dłużej.
Nie musicie znać każdego utworu. Wystarczy, że przyjdziecie otwarci. Resztę zrobi za Was muzyka, światło i potęga scenicznej obecności Karoliny Czarneckiej.