W chłodny poniedziałkowy wieczór,na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej,doszło do meczu na szczycie Fortuna 1 ligi,w którym Podbeskidzie podejmował liderującą Wartę Poznań.
Tydzień temu,gdy Górale łatwo rozprawili się z Wigrami Suwałki 4:0,rozpoczęli marsz w górę tabeli i w kierunku dawno nie oglądanej Ekstraklasy.
Lepszego początku spotkanie kibice,których prawie pięć tysięcy zasiadło na trybunach,nie mogli sobie wymarzyć,bowiem już w 8 min spotkania,Marcin Rzuchowski wspaniałym strzałem z pola karnego w długi róg po raz pierwszy zmusił do kapitulacji Adriana Lisa.
Później gra się wyrównała,jednak liderzy z Poznania nie prezentowali nic specjalnego na boisku,natomiast Górale byli bliscy podwyższenia prowadzenia,jednak piłka po strzale Figla odbiła się od poprzeczki.
Dodatkowo Warta od 44 min grała w osłabieniu,bowiem drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Kieliba.
Po zmianie stron Podbeskidzie już pięć minut po wznowieniu gry,wyprowadziło kolejny cios,na 2:0 podwyższył głową Jaroch a kibice zdając sobie sprawę że jeżeli takim rezultatem zakończy się to spotkanie,wiedzieli że ich pupile zasiądą na fotelu lidera 1 ligi.
Spokój przełożył się na jakość gry,bielszczanie grali z polotem,przewyższali rywala pod każdym względem,kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku,tu wystarczy podkreślić ilość celnych strzałów w spotkaniu-przy naszych 26 strzałach,rywal oddał tylko dwa-podkreślił trener Krzysztof Brede na konferencji prasowej.
W końcówce spotkania na 3:0 wynik mógł podwyższyć Sopoćko,jednak jego strzał instynktownie nad poprzeczką przeniósł Lis.
Tak więc Górale efektownie rozpoczęli wiosnę,obierając kurs na Ekstraklasę,choć droga do niej jeszcze daleka,szkoda tylko że z powodu epidemii koronawirusa,kolejne mecze prawdopodobnie będą rozgrywać przy pustych trybunach,najbardziej żal tych wspaniałych kibiców ale wiadomo-zdrowie-rzecz najważniejsza.
Podbeskidzie liderem 1 ligi
Dziękujemy, że czytasz artykuły na tuPozytywnie.pl 🙂 Bądź zawsze na bieżąco i obserwuj nas na Facebooku!