Udane inauguracje sezonu siatkarskiego

Choć ten rok nie należy do łatwych z powodu panującej pandemii COVID-19,zainaugórowano rozgrywki siatkarskie kobiet i mężczyzn.

Uwagę bielskich ( i nie tylko) kibiców przykuwają poczynania siatkarek BKS STAL i siatkarzy BBTS Bielsko.Panie rozpoczęły sezon Ekstraklasy już tydzień temu od łatwego i w opinii wielu fachowców niespodziewanego zwycięstwa na parkiecie w Łodzi z miejscowym ŁKS-em.Gładka wygrana 3:0,poza drugim setem,w którym bielszczanki zwyciężyły 30:28,wlala sporo nadziei i wiary kibicom,którzy pragną by BKS znowu zdobywał medale.Drużyna przed sezonem została mocno przemeblowana,jest wiele młodych i utalentowanych zawodniczek,jak np Weronika Szlagowska,czy reprezentantka Czech Gabriela Orvośova.Swój powrót do Bielska zaliczyła też grająca już w miejscowych barwach Magdalena Janiuk.Trenerem w dalszym ciągu pozostał Bartłomiej Piekarczyk,jako statystyka zatrudniono Ivo Wagnera.W drugiej kolejce spotkań bielszczanki znowu grały na wyjeździe,tym razem udały się do Kalisza,gdzie spotkały się z miejscową Energą.Pewnie wielu kibiców przecierało oczy ze zdumienia,ale BKS po słabym początku,szczególnie w pierwszym secie,gdzie szwankował atak,zebrał się do boju i ze stanu 17:10 dla Kalisza doprowadził do remisu 21:21,co zawdzięcza głównie dobrą grą blokiem jak również walką o każdą piłkę.Dobra zmianę w końcówce zrobiła wprowadzona na parkiet Kazała i BKS wygrał pierwszego seta na przewagi 27:25.Wygrana dała jeszcze więcej pewności drużynie,która w drugim secie rozbiła miejscowe 25:18.Trzecia partia bardziej wyrównana,żadnej z drużyn nie udało odskoczyć na kilka punktów.Jednak znakomita gra Szalagowskiej,która zdobyła w tym spotkaniu 18 pkt sprawił że i ten set padł łupem BKS 25:21 a całe spotkanie wynikiem 3:0 dla bielszczanek,które po dwóch kolejkach usadowiły się na fotelu lidera Tauron Ligi-tak udanego początku sezonu chyba nikt się nie spodziewał.
Swoją inaugurację mają też za sobą siatkarze BBTS,którzy występują w Tauron 1 lidze siatkarzy.Po stosunkowo udanych sparingach,gdzie na dwanaście rozegranych spotkań,osiem zakończyło się zwycięstwem bielszczan przystąpili do rozgrywek.Jednym z nowych nabytków jest 20-letni środkowy,pochodzący z Argentyny Luciano Vicentin,którego sprowadzenie do naszego kraju z powodu panującej pandemii bardzo się opóźniło-po odbyciu przymusowej kwarantanny,został przetestowany na wirusa a wynik okazał się niestety pozytywny,przez co zawodnik ponownie znalazł się w domowej izolacji,razem z jednym z pracowników klubu i dołączył do składu z miesięcznym poślizgiem.W pierwszej kolejce mieli podejmować pod Dębowcem KPS Siedlce,jednak spotkanie zostało przełożone na 7 pażdziernika.Dlatego na inaugurację w minioną sobotę zagrali na parkiecie akademickiego beniaminka BAS Białystok.Drużyna prowadzona przez Harrego Brokinga po słabym początku,gdzie miejscowi prowadzili już 6:1,wzięła za sprawą niezawodnego Olega Krikuna i powracającego do Bielska po dwóch latach gry w lidze francuskiej Slavy Tarasova sprawy w swoje ręce.Skuteczna i mocna zagrywka jak i udane zbicia sprawiły że pierwszy set padł łupem gości 25:21.Bielszczanie kontrolowali spotkanie przez cały czas,kolejne sety wygrali odpowiednio 25:23 i ostatniego trzeciego 25:21.Gospodarze zdobywali punkty głównie za sprawą środkowych Adamowicza i Stanisławajtysa,jednak to było zbyt mało na pokonanie bielszczan,wsród których najskuteczniejszym zawodnikiem został wspomniany wcześniej Tarasov,zdobywca 16 pkt(który wybrany został najlepszym graczem meczu),swoje dorzucili też Krikun 10 pkt oraz Piotrowski 8 pkt.Teraz na własnym parkiecie podejmą w sobotę 3 października Avię Świdnik.Celem bielszan będzie zajęcie jak najwyższego miejsca w tabeli,choć wszyscy liczą że może uda się im włączyć do gry o najwyższe cele czyli awans do siatkarskiej Ekstraklasy.


Dziękujemy, że czytasz artykuły na tuPozytywnie.pl 🙂 Bądź zawsze na bieżąco i obserwuj nas na Facebooku!