Ostatnie szlify przed startem siatkarskiego sezonu

BKS Bostik Bielsko-Biała ubiegłoroczny sezon w Tauron Lidze zakończył na szóstej pozycji.
Jak co roku w zespole doszło do sporych zmian,ubyło siedem zawodniczek,na szczęście działaczom udało się zatrzymać krajowy trzon zespołu i do koptować do niego kilka nowych.
Na przedłużenie umów zdecydowały się Aleksandra Kazała, Martyna Świrad, Kinga Drabek i Magdalena Janiuk.
Zespół z Bielska Białej przygotowania do sezonu rozpoczął w połowie lipca, a jednym z etapów był udział w turnieju PreZero Grand Prix PLS, gdzie BKS Bostik zajął trzecie miejsce.
– Budujemy zespół bardzo rozsądnie każdego roku – mówi szkoleniowiec zespołu, Bartłomiej Piekarczyk. – Mierzymy siły na zamiary. Bardzo cieszę się, z resztą jak co roku, z zespołu, który zbudowaliśmy. Mamy młody zespół, który wierzę, że będzie się znowu regularnie rozwijał. Wierzę, że w niedalekiej przyszłości uda się w Bielsku osiągnąć miejsce medalowe, bo ten klub jest z wielkimi tradycjami, ale nie one grają tylko aktualne możliwości. Na to trzeba poczekać, ale myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Cały klub rozwija się pod wodzą Oli Jagieło wygląda to bardzo dobrze i myślę, że widać z boku, że idziemy do przodu pod każdym względem. Na pewno trzeba trochę czasu i cierpliwości. Myślę, że kiedyś Bielsko wróci na najwyższe lokaty – mówi trener BKS-u, w którego szeregach pozostało sześć siatkarek z poprzedniego sezonu.
Do drużyny dołączyły natomiast Martyna Borowczak i Dominika Pierzchała z SMS-u Szczyrk, Ewelina Polak i Julia Mazur z MKS-u Kalisz, Alina Bartkowska i Koleta Łyszkiewicz z PTPS-u Piła( kiedyś grała już w BKS) i Karina Chmielewska z SAN Pajdy Jarosław.

– Utrzymaliśmy trzon i cieszymy się z tego bardzo, bo te dziewczyny, które chcieliśmy zatrzymać, praktycznie wszystkie udało nam się utrzymać, więc myślę, że to spory plus na kolejny sezon. Czas pokaże, jak to będzie wyglądało, bo tak naprawdę newralgiczna pozycja jaką jest rozegranie potrzebuje czasu, żeby zgrać się z całym zespołem, natomiast idziemy w dobrym kierunku – mówi Bartłomiej Piekarczyk, trener zespołu z Bielska-Białej.
Kibice liczą po cichu że może bielszczanki włączą się do gry o medale ale wiadomo-czas pokaże.

Do startu sezonu ostatnie szlify wykonują też siatkarze BBTS Bielsko-Biała.
Miniony sezon panowie zakończyli ze srebrnym medalem Tauron 1 ligi mężczyzn,teraz ponownie będą walczyć o najwyższe cele czyli powrót do ekstraklasy.
Tak jak jak w ubiegłym roku funkcję I trenera będzie pełnić Harry Brokking. Jego asystentem będzie Daniel Wolny. O rzetelne i efektywne przygotowanie motoryczne zawodników ponownie zadba Patryk Drobik. Fizjoterapeutą niezmiennie pozostaje Radosław Krowiak. Analizy, statystyki i mnóstwo cennych informacji okupionych kolejnymi godzinami przed ekranem monitora zapewni Wojciech Haczek.
Po sezonie 2020/21, kiedy to zespół BBTS wywalczył srebrne medale kilku siatkarzy zdecydowało się pożegnać z grą w Bielsku-Białej. Po ośmiu latach, klub opuścił między innymi libero Kajetan Marek. Po roku gry dla bielszczan, odszedł również drugi libero drużyny Dominik Jaglarski. Na pozycji przyjmującego też doszło do zmian, bowiem nowego pracodawcę znalazł Michał Makowski oraz Luciano Vicentin. Krótką, ale intensywną przygodę w Bielsku-Białej zakończył również Damian Czetowicz. Natomiast Oleg Krikun został wypożyczony do drugoligowego zespołu Arki Tempo Chełm-ta strata chyba najbardziej boli,gdyż ten zawodnik niejednokrotnie udowodnił że można wygrać z najlepszymi i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Swoją karierę w barwach BBTS-u zdecydował się z kolei kontynuować: Jarosław Macionczyk (rozgrywający), Paweł Gryc (atakujący), Adrian Hunek, Bartosz Cedzyński, Wojciech Siek, Bartłomiej Oniszk (środkowi), Serbiej Kapelus oraz Tomasz Piotrowski (przyjmujący).
Kto zatem uzupełnił skład bielszczan? Do Bielska-Białej i tym razem nie tylko w rodzinne strony, ale i zawodowo powraca z Hapoel Jo’aw Kefar Sawa Radosław Gil. 24-letni rozgrywający po kilkuletniej podróży siatkarskiej zdecydował się bronić barw drużyny ze swojego rodzinnego miasta. Będzie tworzył duet z doświadczonym Jarosławem Macionczykiem.
Całkowitą rewolucję przeszła pozycja libero, gdzie w nadchodzącym sezonie zobaczymy dwie, zupełnie nowe postacie. Kacper Ledwoń z MCKiS Jaworzno oraz Bartosz Fijałek z SMS Spała stanowić będą o sile defensywnej ekipy BBTS-u. Włodarze mocno wierzą, że młodość oraz sportowa „świeżość” tych graczy okaże się atutem, który pozwoli zespołowi piąć się na szczyt ligowej tabeli.

Do Sergieja Kapelusa oraz Tomasza Piotrowskiego dołączą młodzi, ale już ograni w siatkarskich ligach przyjmujący Jan Lesiuk z BAS Białystok i Bartosz Pietruczuk z Trefla Gdańsk.
Ostatnimi transferami, które zamknęły skład ekipy BBTS na nadchodzący rok, jest dopełnienie na pozycji atakującego oraz przyjmującego. Nie obyło się bez niespodzianek. W barwach drużyny BBTS Bielsko-Biała  zobaczymy  też reprezentantów Stanów Zjednoczonych –  Jake’a Hanesa oraz Ryan’a Coenen’a.
Pozostaje mieć nadzieję że te roszady w składzie sprawią że może w tym sezonie uda się wywalczyć upragniony awans do najwyższej siatkarskiej ligi w kraju.

Dziękujemy, że czytasz artykuły na tuPozytywnie.pl 🙂 Bądź zawsze na bieżąco i obserwuj nas na Facebooku!